Doctor WHO - Death in Heaven (Śmierć w niebie)
Nie wiem, co mam myśleć o finale sezonu. Ogólnie nie był najlepszy, ale nie był też najgorszy. Cieszę się, że Klara nie okazała się być kimś złym. Szkoda, że dużo osób jej nie lubi, ale właściwie na każdego towarzysza jest zawsze pełno hejtów. (Tylko na Kpt. Jacka nie widziałem dużo złych opinii.) Missy jak na szaleńca dobrze wypadła. Aj... już myślałem, że Doktor odnalazł Gallifrey, a tu jednak nie... Bartosz z Buster - Time Lord jednak nie będzie mógł spotkać Doktora :P Ech... szkoda mi Doktora, mojej Klary i... Danny'ego zresztą też. Ogólnie 7,5/10 :)
"Święty Mikołaj? - Seriously, Moffat?"
No nic, trzeba czekać teraz ponad miesiąc na odcinek świąteczny. Wiele się może do tego czasu wydarzyć...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz